|
Post by Michal3J on Jan 18, 2016 9:59:56 GMT
Witam Dużym problemem na osiedlu jest parkowanie na nie swoich miejscach parkingowych... Co więcej problemem jest też niechlujne parkowanie np stawianie auta kolami na czerwonej linii lub nawet przekraczanie linii. Miejsca są szerokie i wg mnie da się zaparkować normalnie, tak aby osoba z sąsiedniego miejsca mogla wygodnie wysiąść z auta.
Przykładowo: Mam 2 miejsca parkingowe. Wczoraj ok godziny 12 nie moglem zaparkować na żadnym... Ok mogłem na jednym ale pasażer musiał wysiąść wcześniej, a ja musiałem zaparkować auto tyłem... Drugie miejsce parkingowe było zajęte przez czarnego Forda Focusa z rejestracją EKU. Po kilku godzinach auto odjechało. Dzisiaj rano widzę na ze na tym miejscu stoi czarny Mercedes na rejestracji PO, caly zasypany śniegiem wiec wjechał wieczorem i stał całą noc...
Wczoraj jak zgłosiłem do ochrony Focusa to nawet nalepek mu nie nalepili, a w tym samym czasie ktoś zgłaszał że na jego miejscu notorycznie parkuje Ople Corsa.
Ludzie szanujmy siebie wzajemnie i nie róbmy innym problemów.
|
|
nixon
New Member
Posts: 5
|
Post by nixon on Jan 18, 2016 18:17:41 GMT
Moim zdaniem miejsca wcale szerokie nie są i przy jakimś średniej klasy aucie nie jest łatwo stanąć by z obu stron dało się wysiąść.Na jednym z moich miejsc pasażer zawsze musi wysiąść wcześniej by dało się wjechać.Miejsca powinny być chociaż kilkanaście centymetrów szersze.Gdyby mieć jakiegoś suva to bym w ogóle tam nie wjechał.
Co do stawania na nie swoim miejscu to jest bardzo nie w porządku.Ktoś kto tak robi powinien mieć odholowane auto.Wtedy by się nauczył.
Jak się nie ma miejsca a chce się stawać to trzeba zwyczajnie je wynająć i po problemie.
|
|
|
Post by kubson on Jan 19, 2016 7:06:21 GMT
Witam, to dość powszechny problem. Ja bardzo często widzę czarnego Fiata Cromę który parkuje na chodniku w okolicy bloku 3E. Prosta sprawa jeżeli ktoś nie ma pilota czyli nie ma miejsca czyli nie wjeżdża na osiedle!
|
|
|
Post by Michal3J on Jan 19, 2016 9:57:28 GMT
Moim zdaniem to nie są ludzie przypadkowi tylko goście mieszkańców osiedla. Po 16 obie ulice Tylna i Tymienieckiego są zawalone autami. Łącznik też jest albo zawalony albo SM zakłada blokady. Wiec mieszkańcy wpuszczają gości swoimi pilotami.
|
|
|
Post by K3J on Jan 20, 2016 14:51:24 GMT
nic tylko czekać na otwarcie lidla i ich parking zawalony na stałe autami naszych gości/mieszkańców - ciekawe kiedy pojawi się u nich szlaban zamykany na noc...
|
|
|
Post by Michal3J on Jan 29, 2016 8:32:31 GMT
Pozdrawiam Panią z czarnej Corsy z rej LPA która wczoraj wieczorem zaparkowała na moim miejscu parkingowym, auto stało jeszcze przed 8 rano dzisiaj.
Co ciekawe ochrona zareagowała bo coś im nie pasowało auto do miejsca parkingowego i zapytali Pani czy może tu parkować. Pani odpowiedziała że tak bo przyjechała do znajomego/chłopaka i On ma dwa miejsca parkingowe, po czym udała się do bloku D.
Niestety ja mieszkam w bloku J i ochrona postanowiła się upewnić czy rzeczywiście jest to auto moich gości. Oczywiście nie znam owej Pani i nie powinna parkować na moim miejscu. Jestem również pewien na 99% że to ta sama Corsa o której pisałem w pierwszym poście.
Szczyty chamstwa i prostactwa...
|
|
|
Post by Krzysiek 3G on Jan 29, 2016 21:08:04 GMT
Może JW sprzedał to nieszczęsne miejsce 2 różnym lokatorom? ? A swoją drogą jestem pełen podziwu dla ochrony, że wyłapała nie Twój samochód, na drugi (kolejny?) raz jak masz możliwość to zablokuj corsę swoim autem, może to da do myślenia właścicielce..
|
|
|
Post by Michal3J on Jan 30, 2016 15:40:48 GMT
Nic nie sprzedali dwa razy tylko Pani wiedziała że jak się przyzna to będzie musiała odjechać za bramę. A tak nakłamała i poszła.
|
|
|
Post by Nowa on Feb 2, 2016 8:58:00 GMT
Oczywiście parkowanie na nie swoim miejscu jest nie w porządku, ale z drugiej strony zachowanie dewelopera (i niestety mieszkańców też, bo się połaszczyli) tez było bardzo nie na miejscu - zamiast dla kazdego mieszkania zostawić po jednym miejscu parkingowym, wyprzedawano JEDNEMU LOKATOROWI np. 4 miejsca. No kurczę, teraz będąc mieszkańcem i chcąc zapłacić jak człowiek za miejsce do parkowania, nie masz szans, bo łakome i pazerne sztuki powykupywały miejsca - nie do parkowania swoich miliardów samochodów, ale do wynajęcia. Mega nie fair - i ze strony JW, i ze strony tych, którzy skorzystali z ich oferty.
|
|
Deleted
Deleted Member
Posts: 0
|
Post by Deleted on Feb 2, 2016 13:05:39 GMT
[...] (i niestety mieszkańców też, bo się połaszczyli) [...] bo łakome i pazerne sztuki powykupywały miejsca - nie do parkowania swoich miliardów samochodów, ale do wynajęcia. Mega nie fair - i ze strony JW, i ze strony tych, którzy skorzystali z ich oferty. Sam posiadam jedno miejsce parkingowe ale ustosunkuję się do słów oczerniających mieszkańców (naprawdę warto panować nad językiem jakiego używa się w wypowiedziach, zwłaszcza gdy nie zna się faktów a jedynie snuje domysły). Kupując mieszkanie w 2012 roku deweloper oferował możliwość kupna więcej niż jednego miejsca parkingowego. Na pytania skąd taka możliwość padała odpowiedź, że nie wszyscy kupujący mieszkanie byli zainteresowani kupnem miejsca parkingowego. Ilość takich miejsc była mocno ograniczona. Nie można zatem zarzucić komuś pazerności skoro możliwość była i była sensownie tłumaczona. Niestety nie wiem na ile prawdziwe były stwierdzenia dewelopera ale zakładam, że nie miał żadnego interesu w okłamywaniu potencjalnych kupujących.
|
|
|
Post by natalia3c on Feb 2, 2016 14:24:13 GMT
Prawda jest taka, że powinno być z góry jedno miejsce dla jednego mieszkania. Jeśli nie chciałabym kupować mieszkania z miejscem parkingowym to dopiero wtedy powinno być przeznaczone na sprzedaż. No niestety deweloper chciał sprzedać jak najwięcej miejsc w krótkim czasie, oczywiście jak zawsze pewnie chodzi o kasę...
|
|
Deleted
Deleted Member
Posts: 0
|
Post by Deleted on Feb 2, 2016 19:07:26 GMT
Prawda jest taka, że powinno być z góry jedno miejsce dla jednego mieszkania. Czy to oznacza, że jak Pani kupowała mieszkanie to nie miała Pani możliwości kupić miejsca parkingowego z powodu ich braku?
|
|
|
Post by Michal3J on Feb 2, 2016 22:56:35 GMT
Kupowałem mieszkanie pod koniec 2014 roku i były miejsca do wyboru z mapki. Przedstawiciel dewelopera twierdził że ludzie nie kupują miejsc dlatego upierali się abym kupił 2 miejsca. Co więcej jestem pewien że jeśli ktoś kupował ostatnie mieszkanie na osiedlu bez miejsca to też dostał dobry rabat na mieszkanie, bo chcieli już zakończyć sprawę. Wiec nie jest tak że ten co nie ma miejsca jest poszkodowany bo dostał dobrą cenę za metr.
|
|